Wandali w Świnoujściu jest pod dostatkiem. Ciągłe uszkadzanie mienia to chleb powszedni. Szczególnie po weekendach drogowcy mają pełne ręce roboty.
Nasi Czytelnicy podpowiadają jednak, aby zamiast ciągłego naprawiania znaków, powiesić je nieco wyżej.
- Doskonale zdaję sobie sprawę, że znaki muszą być widoczne również dla kierowców jadących samochodami osobowymi, bo sam takim się poruszam. Jednak wydaje mi się, że przesunięcie ich o kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt centymetrów do góry nie powinno zaszkodzić ich widoczności – tłumaczy kierowca.