- Płot ma wysokość od 2,60 m do ponad 3 m i jest zrobiony z nieheblowanych desek, które zasłaniają dostęp światła do tego stopnia, że w ciągu dnia musimy włączać światło w kuchni – tłumaczą nasi Czytelnicy. –Deski zostały przybite do istniejącego już płotu, który stoi około 1,5 od naszego okna kuchennego.
W tej sprawie zostały wysłane pisma do Wydziału Budownictwa i Architektury w Świnoujściu skąd mieszkańcy dostali odpowiedź, że sąsiad ma pozwolenie na płot w formie parkanu. Z załączonych zdjęć widać, że nie przypomina on parkanu.
- Była również kontrola z Wydziału Budownictwa i Architektury. Właściwie nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości – dodaje nasza zdesperowana kobieta. – Można wszystko rozumieć, nie jesteśmy przeciwko innemu ogrodzeniu niż było wcześniej jeśli sąsiad życzy sobie wyższy płot nie ma problemu, ale nie może to przeszkadzać w naszym codziennym życiu. Poza tym chcielibyśmy, aby wyglądał chociaż estetycznie.
iswinoujscie.pl • Sobota [12.02.2011, 08:02:03] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Napisała do nas jedna z mieszkanek Ognicy. Wraz z mężem, jakiś czas temu, kupili działkę, chcąc mieć własny kawałek ogrodu, zieleń i odpoczynek na łonie natury. Teraz mają tylko zszargane nerwy i ohydny widok na byle jaki, za to bardzo wysoki płot, który z niewiadomych przyczyn postawił ich sąsiad.
fot. Czytelnik
Na domiar złego dechy z płotu podczas wietrznej pogody hałasują. Ponieważ przybite są do niższego płotku, który cały się rusza.
- Czasami boimy się wypuścić psa na podwórko, ponieważ strach, aby te deski na niego nie spadły – mówią mieszkańcy. – Właściwie nie wiemy gdzie mamy szukać pomocy, wizyta w Wydziale Budownictwa i Architektury a także u Prezydenta miasta Świnoujście nie przyniosła właściwie żadnego skutku. Patrząc na całą tą sytuację z dozą ironii i choć małej ilości humoru chociaż jego w takiej sytuacji nie jest zbyt wiele można zadać pytanie, które z Nas jest Kargulem, a które Pawlakiem…
Czytelnicy maja nadzieję, że może dzięki artykułowi znajdzie się ktoś, kto potrafi wskazać, jakie kroki powinni poczynić, aby poradzić sobie z tą sytuacją.
Właścicielka działki otoczonej kawałkiem wysokim płotem tłumaczy, że ma pozwolenie na postawienie ogrodzenia (Parkanu) i wszystko jest zbudowane zgodnie z prawem. Dodaje, że wraz z mężem chcieli się nieco odgrodzić, tworząc przytulną enklawę.
- Nie jesteśmy konfliktowi. Wręcz przeciwnie. A tym ogrodzeniem nie wyrządzamy nikomu krzywdy – mówi kobieta. A w przyszłości będzie tu nowy parkan.