Prokuratura stawia podejrzanemu ciężkie zarzuty w tym usiłowania pozbawienia życia taksówkarki poprzez oddanie, co najmniej 7 strzałów w kierunku samochodu oraz spowodowania zagrożenia życia innych osób. Prawdopodobnie łącznie strzałów było, około 13. Mężczyzna, którego policja zatrzymała ok. pół godziny po zdarzeniu w okolicach promenady nie przyznał się jak dotąd do winy. Policjanci szukają kolejnych świadków zdarzenia. Sprawę od początku przejęła Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie. Jej rzecznik – Maciej Karczewski podkreśla, że nie wszystko jest jeszcze jasne. Z dotychczasowych ustaleń wyłania się następujący przebieg zdarzeń:
Odgłos strzałów obudził w nocy wczasowiczów mieszkających w „Swarożycu” w centrum dzielnicy nadmorskiej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kilka osób widziało jak mężczyzna strzela w kierunku zaparkowanych samochodów. Wśród stojących w pobliżu aut była także taksówka. Jej kierowca – kobieta powiadomiła swojego dyspozytora, a ten – policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zabezpieczyli łuski od nabojów i ruszyli w pościg za mężczyzną, który miał pobiec w kierunku promenady. Okazało się, że ma ok. 2 promili alkoholu we krwi. Zatrzymany został przekazany do dyspozycji prokuratora. Już w niedzielę, w obecności adwokata odbyło się przesłuchanie podejrzanego. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia żadnego z zarzucanych mu czynów. Mimo to prokuratura chce uważa, że są podstawy do jego czasowego aresztowania i skierowania sprawy na drogę sądową. Czy tak się stanie – dowiemy się jeszcze dziś.