Rozpoczęcie tak olbrzymiej inwestycji jak tunel wymagać będzie transportu materiałów budowlanych i sprzętu na niespotykaną w Świnoujściu skalę. Niezawodne promy będą wówczas koniecznością. I choć nie znamy jeszcze daty kiedy miałaby rozpocząć się budowa tunelu to o sprawnych promach trzeba myśleć już dzisiaj. Władze Świnoujścia liczą, że minister znajdzie w budżecie potrzebne pieniądze i na razie Janusz Żmurkiewicz dyplomatycznie nie powtarza już buńczucznych wypowiedzi, że w razie czego to sami sobie ten tunel wybudujemy. Jesteśmy za to zmuszeni do ukłonów w stronę kasjerów ministerstwa. W tym roku w budżecie miasta zarezerwowaliśmy symboliczne 300 000 złotych na budowę stałego połączenia. Pieniądze mają być przeznaczone na niezbędne badania i studia poprzedzające właściwa inwestycję.
Póki co wielkie wykopki czekają nas nie pod kanałem, a w centrum. Zastępca prezydenta Barbara Michalska potwierdziła na sesja, że już za kilka tygodni na ulice wyjedzie ciężki sprzęt i rozpocznie się przebudowa centralnego układu komunikacyjnego.
Odpowiadając na pytania radnych, prezydent przyznał, że wpisał do budżetu także kilka takich projektów, które nie mają jeszcze pewnego źródła finansowania. Jest jednak dobrej myśli bo uważa, że gdy projekt zatwierdzą radni to łatwiej będzie uzyskać dla niego dofinansowanie.
Taka polityka szokuje za to radnych opozycji. Radni P.O. pytali skąd pewność, że już w tym roku ruszy sprzedaż nieruchomości. Opozycja obawia się, że koniunktura nie musi się tak gwałtownie poprawić, a w budżecie zostały już rozpisane 52 miliony, które mają wpłynąć do kasy miasta z tytułu sprzedaży budynków i działek.
Są też i lepsze wieści. Wiadomo, ze kilka rozpoczętych w ubiegłych latach inwestycji ma gwarancję finansowania ciągu dalszego. Tak jest np. z portem jachtowym. Zastępca prezydenta Barbara Michalska zapewniła publicznie, że w tym roku nie będziemy już musieli się wstydzić miejskiej przystani jachtowej. W tym roku będzie również kontynuowali wspólne projekty realizowane we współpracy z niemieckimi sąsiadami.