iswinoujscie.pl • Poniedziałek [10.01.2011, 05:54:47] • Świnoujście
Dla dzieciaków wskoczyli do lodowatej wody
fot. Marian Grel/WOŚP
Jedna z tradycji świnoujskich finałów WOŚP stała się kąpiel „morsów” w Bałtyku. W tym roku siódemkę zahartowanych Świnoujścian wsparła kilkunastoosobowa reprezentacja szczecinian ze Szczecińskiego Klubu Morsów im. Zbyszka Ulatowskiego.
Morska kąpiel dla WOŚP rozpoczęła się w samo południe. Warunki, nawet jak dla odpornych na chłody – ekstremalne. Temperatura powietrza 0 stopni Celsjusza, wody – tylko stopień więcej. Ale słowo się rzekło więc cała grupo ochoczo wskoczyła do Bałtyku. Zwykle w takich warunkach kąpiel polega po prostu na pluskaniu się i zanurzeniu w wodzie i trwa kilka minut.
fot. Marian Grel/WOŚP
Ale czego się nie robi dla zdrowia dzieciaków?! Marian Grel i jego koledzy rzucili się na prawdziwie głęboką wodę i pływali jakby to było lato. „Trudno mi to nawet wytłumaczyć ale atmosfera był naprawdę tak gorąca, że nie chciało się nam wychodzić! „ – tłumaczyła później Ewa Bugajna.
fot. Marian Grel/WOŚP
Kąpiel obserwował na brzegu spory tłumek ciekawskich. Tym razem mogli nie tylko zaspokoić ciekawość ale zrobić też coś baaardzo pożytecznego. Wśród widzów krążył patrol z puszką. Do sztabu ta wośpowa skarbonka wróciła prawie pełna!