Około południa na placu budowy portu zewnętrznego wybuchł pożar. W ogniu stanęła koparka. Akcja strażaków z posterunku na Warszowie trwała godzinę. Tym razem nikomu nic się nie stało.
Pożar spowodował awaria układu paliwowego koparki. Olej napędowy wyciekł na gorący silnik. Podany został jeden prąd piany. Pożar ugaszono. Z plaży widoczny był tylko wydobywający się znad pojazdu dym.
Mamy tylko nadzieję, że do podobnych incydentów nie będzie dochodziło w przyszłości. Na razie terminal LNG jest tylko budowany i nie rozładowuje się tutaj jeszcze gazowców. W przyszłości - zdaniem przedstawicieli inwestora - terminal LNG będzie super-bezpieczny.
fot. iswinoujscie.pl
Ale jak pokazuje dzisiejszy przykład do jakiegoś niefortunnego zdarzenia może dojść w najmniej oczekiwanym momencie i dobrze dmuchać na zimne. W końcu w Świnoujściu mieszkają jeszcze ludzie…