Ulica prowadzi od granicy do centrum miasta. Codziennie przechodzi tamtędy tysiące turystów.
- To wstyd dla miasta, że wala się tutaj tyle śmieci – mówi jeden z mieszkańców.
Urzędnicy podkreślają, że tak konstruują umowy z firmami wywożącymi odpadki, aby te zabierały śmieci z Wojska Polskiego nawet kilka razy dziennie.
- Nie mogą jednak obsługiwać tylko tej ulicy – tłumaczą pracownicy jednej z firm.
fot. Sławomir Ryfczyński
Teraz o świcie po ulicy buszują lisy. Jeden z mieszkańców, który pracuje na zmiany, opowiadał nam, że widział jak zwierzęta te wychodzą z lasu, podchodzą do pojemników, rozrywają worki i wyjmują resztki jedzenia.
- Przy okazji rozsypują śmieci po trawniku i chodniku – mówią mieszkańcy. O poranku ulica wygląda jak wysypisko.