Nissan Primera uderzył w nadkole autobusu marki "Solaris" jeżdżącego na linii nr 6. Nikomu nic poważnego się nie stało. Przód samochodu osobowego jest cały roztrzaskany. Wgnieciony jest także bok autobusu. - Jechałem tylko 20 km/h ale jest taka "szklanka", że nie wyhamowałem - mówi kierowca Nissana.
Do wypadku doszło około godziny 14 przy ul. Piłsudskiego obok "Zefirka". Na szczęście nikomu nic się nie stało. - W autobus nagle uderzyło auto i zabujało nami - mówią pasażerki Solarisa. Wkrótce podstawiono zastępczy autobus i pasażerowie mogli dotrzeć do celu.
fot. Adam Strukowicz
- Jechałem tylko 20 km/h. Widziałem autobus i hamowałem ale było tak ślisko, że nie wyhamowałem - tłumaczył później kierowca Nissana.
Zmartwiony kolizją był także kierowca autobusu pan Jakub. - To był mój ostatni kurs. Mam iść na urlop. Teraz trzeba będzie ocenić szkody – mówi portalowi iswinoujscie.pl pan Jakub.