Niektórzy zmotoryzowani narzekali co prawda, że sznurka nie bardzo było widać. To przecież jednak dość oczywiste kiedy można wjechać na prom.
fot. Czytelnik
Wczoraj przy przeprawie promowej w centrum miasta zepsuł się mechanizm podnoszący bramkę, jaka jest tuż przed wjazdem na „Bielika”. Pracownicy Żeglugi Świnoujskiej musieli przeciągać sznurek, aby dać kierowcom znać, że można już wjeżdżać na pokład.
Niektórzy zmotoryzowani narzekali co prawda, że sznurka nie bardzo było widać. To przecież jednak dość oczywiste kiedy można wjechać na prom.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Tym bardziej, że w tygodniu korzystają z tej przeprawy tylko mieszkańcy. A oni przecież powinni się orientować, albo logicznie pomyśleć, że najpierw muszą opuścić prom pasażerowie, potem zjechać samochody i dopiero jak „Bielik” jest pusty to mogą wjeżdżać auta. W takiej kolejności jak wskaże pracownik ŻŚ - mówi jeden z kierowców.