Mieszkanka wskazuje, iż osobami o jakich pisze mogą być Romowie. Nie chcemy oczywiście podsycać żadnych ksenofobicznych reakcji. Tym bardziej, że z policyjnych statystyk wiemy, że tego typu proceder jest niestety dość popularny wśród wielu oszustów, bez względu na pochodzenie.
- Złodzieje często kradną „na bezczelnego” – mówi jeden z policjantów – Wchodzą do mieszkania i łapią to, co leży w przedpokoju. To często damskie torebki z telefonami komórkowymi, portfelem i dokumentami.
Czytelniczka napisała do nas o tym problemie, ponieważ zauważyła przez okno podejrzaną parę, która chodzi od klatki do klatki. Początkowo nie przywiązywała do tego aż takiej uwagi. Odeszła od okna i oglądała telewizję. Gdy nagle ktoś złapał za klamkę do drzwi jej mieszkania.
- Podeszłam i spojrzałam przez wizjer, myśląc, że to ktoś z rodziny, ale patrzę, że stoi Cyganka i po chwili już łapie za klamkę sąsiada z naprzeciwka – relacjonuje Internautka.
Z kobietą był mężczyzna. Oboje udali się na piętro wyżej. Na szczęście, jak mówi Czytelniczka, po chwili opuścili klatkę.
- Nie wiem w jaki sposób oni działają. Jest jednak dużo ludzi, przede wszystkim starszych, którzy nie zamykają drzwi na zamek a oszuści tylko czekają na takie okazje – tłumaczy Czytelniczka. – Cieszę się, że ja miałam zamknięte drzwi, bo nie wiadomo jak by to się skończyło.