Nie wszyscy sąsiedzi się z nim zgadzają. Rozmawialiśmy z mieszkańcami tych okolic Warszowa. Mówią, że psy w stosunku do ludzi są raczej spokojne.
- Gorzej jednak z innymi zwierzakami – mówi pani Maria. – Ja wychodzę ze swoim psem na smyczy, pilnuję go. A takie „na wpół bezpańskie” podbiegają do nas, nie zawsze w pokojowych zamiarach. Musę się martwić czy nic się nie stanie i odganiać je. A powinni zadbać o to ich właściciele.
Nasz Czytelnik powątpiewa też czy zwierzęta są szczepione i zaczipowane. A to przecież obowiązek w naszym mieście.
- Czy naprawdę musi dojść do tragedii żeby zajęły się tym straż miejska czy policja? – pyta Internauta.
Zgadzamy się co do tego, że posiadanie psa wiąże się i z podarowaniem mu ciepłego kąta, karmieniem, ale także wychodzeniem na spacery. Zarówno dla dobra innych ludzi, zwierząt, jak i naszych pupili, które powinny być pod nadzorem.