iswinoujscie.pl • Sobota [27.11.2010, 08:03:44] • Świnoujście

Lekarz nie chciał zbadać dziecka, bo wyglądało na zdrowe

Napisała do nas rozgoryczona Czytelniczka. Jej 9-miesięczny synek miał wysoką gorączkę. Kobieta mieszka na Warszowie a tam jak wiadomo nie ma przychodni. Udała się więc z chorym dzieckiem do placówki przy ulicy Dąbrowskiego. Czekała ponad godzinę na lekarza, który po przyjściu uznał, iż malec wygląda na zdrowego i nic mu nie jest…

- Lekarz nie dość, że powiedział, iż dziecko jest zdrowe i uśmiechnięte, bo widział jak bawiłam się z nim na korytarzu, to jeszcze ostatecznie uznał, iż nie może nas przyjąć, bo nie należymy do tamtej przychodni – pisze kobieta.

Tłumaczy, że w chwili wizyty w gabinecie synek miał 37.6 stopni ponieważ zadziałał lek przeciwgorączkowy, który mu podała.

- Lecz po powrocie do domu synek znów ma wysoką gorączkę. Ale cóż, pan doktor stwierdził, że mamy się zgłosić w sprawie leczenia do swojego rodzinnego lekarza, bo on nie będzie leczył dziecka, które wygląda na zdrowe… - tłumaczy Czytelniczka. - Nie wiem jak można tak potraktować maleńkie dziecko, które naprawdę jest chore. Moim zdaniem lekarz w całodobowej przychodni, która zdaje się jest dla wszystkich potrzebujących doraźnej opieki powinien udzielić pomocy.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/16039/