Wśród naszych respondentów aż 13,4 procent jest niezdecydowanych. To osoby, które deklarują, że chcą iść na wybory, jednak decyzję na kogo będą głosować zostawiają do ostatniej chwili.
- Mam dwóch kandydatów na oku i na razie nie mogę sie zdecydować – mówił jeden z mieszkańców.
- Ja dopiero w sobotę na spokojnie chcę przysiąść do Internetu i poczytać jakieś stare artykuły, programy wyborcze, poszperać na forach – wyjaśniał nam inny z przepytywanych.
Zdaniem polityków zatrważające jest to, że ponad 18 procent nie wybiera się na głosowanie. W tym roku emitowane są nawet ogólnopolskie kampanie reklamowe skłaniające obywateli do brania udziału w wyborach.
- Namawiamy głównie młodych ludzi – mówią politycy. – Oni chętnie głosują na przykład w jakichś sondach internetowych, ale żeby pójść do urn to już gorzej. A to ważne, aby przekonać ich, że głosowanie ma sens, jeśli chcą zmian, których się sami przecież domagają.