Niedawno czytelnik zrobił zdjęcia jednemu z kandydatów (Dariuszowi Śliwińskiemu z PO) jak wieszał na ulicznych latarniach przy ulicy Piłsudskiego swoje plakaty. Nie ma w tym oczywiście nic złego. Wręcz przeciwnie. Skoro żadnej pracy się nie boi…
W mieście większość latarni opanowała została przez Platformę Obywatelską. Kandydaci Sojuszu Lewicy Demokratycznej zawiśli natomiast na drzewach… Chodzi oczywiście o ich wizerunki na banerach. Wielu innych przyszłych samorządowców rozlepiono na słupach ogłoszeniowych.
- Pocieszające jest to, że już za tydzień będzie w końcu po wszystkim – mówi jedna z mieszkanek.