iswinoujscie.pl • Wtorek [09.11.2010, 10:11:24] • Świnoujście
Pięciu kandydatów na prezydenta odpowiadało na pytania. Zobacz filmy!

fot. Sławomir Ryfczyński
Organizowana przez Północną Izbę Gospodarczą debata samorządowa była prawdopodobnie ostatnią przed wyborami 21 listopada. Do przedstawienia planu rządzenia w kolejnych czterech latach stanęło pięciu spośród sześciu kandydujących panów. Kandydat PIS Jacek Jurkiewicz nie wziął udziału w debacie tłumacząc to sprawami rodzinnymi.
Spotkanie konkurujących między sobą kandydatów zorganizowano w sali Domu Kultury Słowianin. Debatę prowadziła dziennikarka Telewizji Słowianin Mariola Żółtowska. Każdy z kandydatów miał dwie minuty na zadane pytanie. W ostatniej części debaty każdy z kandydatów na prezydenta mógł zadać pytanie siedzącemu obok niego konkurentowi.

fot. Sławomir Ryfczyński
Kandydaci przedstawili swoje stanowiska w sprawie priorytetowych zadań dla miasta, takich jak problem znalezienia inwestorów zainteresowanych kupnem atrakcyjnych działek, zmodernizowaniem obecnie działającej przeprawy Karsibór, wydłużeniem sezonu turystycznego oraz spójnej strategi rozwoju i budowania nowej turystycznej marki miasta.

fot. Sławomir Ryfczyński
Temat budowy gazoportu i związane z nim obawy zdominowały debatę.
- Terminal LNG jest gwoździem do trumny dla rozwoju turystyki w regionie. Za duży błąd uważam, że rada miasta podjęła uchwałę bez konsultacji z mieszkańcami. Uważam to za dużą arogancję i brak zrozumienia potrzeb mieszkańców. Pieniądze, które zostaną pozyskane po budowie terminalu powinny być przeznaczone na inwestycje związane z turystyką w mieście – uważa Michał Sutyła.
Na debacie samorządowej pytano o zamiary kandydatów wobec terenów poprzemysłowych i opuszczonych przez wojsko. Pytano również o atrakcyjne inwestycyjne tereny miasta, choćby takie jak na Basenie Północnym.
- Rejony Mulnika powinny być zorientowane na dużych i poważnych inwestorów. Można by było współzagospodarować z miastem, tworząc spółkę akcyjną w której miasto wniosłoby aportem ten grunt, natomiast inwestor ze swoich środków mógłby uzbroić teren w infrastrukturę i później wspólnie podzielić te nieruchomości aby zainteresowani prowadzeniem działalności mogli ją uruchomić. (...) Autodrom to szansa aby stworzyć przyzwoite warunki dla handlu przygranicznego dla kilkudziesięciu osób – sądzi Andrzej Szczodry.