EMI Music • Poniedziałek [01.11.2010, 00:23:11] • Świat

MOTORHEAD WYDAJE NOWĄ PŁYTĘ!

MOTORHEAD WYDAJE NOWĄ PŁYTĘ!

fot. EMI Music

Zespół Motorhead nigdy nie był tylko i wyłącznie najlepszą kapelą rock'n'rollową na świecie. Nie chodzi także o to, że grają najgłośniej, najciężej, najmocniej, a oni sami są najmroczniejsi… Nie… Motorhead to również styl życia!!! Motorhead to nastawienie, przekonanie, sposób na życie, recepta na przetrwanie i pokonanie społeczeństwa, które – jak się czasem wydaje - stara się umyślnie cię wykończyć. Dlatego Motorhead postanowił właśnie teraz, w prawdopodobnie najbardziej napiętym okresie najnowszej światowej historii, wydać prowokacyjny, rebeliancki album rock'n'rollowy pod tytułem „THE WÖRLD IS YOURS”

Napisane i wykonane przez Lemmy’ego Kilmistera, Philipa Campbella oraz Mikkey’a Dee w Los Angeles, Kalifornii i Walii oraz wyprodukowane ponownie przez Camerona Webba utwory z płyty „THE WÖRLD IS YOURS” mają przypomnieć wszystkim, że nigdy nie wolno zaprzestawać kwestionowania czy rezygnować z krytycznego podejścia do społeczeństwa, które przy każdej nadarzającej się okazji jest gotowe przeżuć cię i wypluć. „THE WÖRLD IS YOURS” to 10 głęboko zastanawiających utworów, świadczących o nieograniczonej mocy tego znanego na całym świecie trio. To zbiór jak dotąd najbardziej udanych, najważniejszych kawałków Motormusic.
W klasycznych utworach, takich jak „Get Back In Line”, Kilmister grzmi o tym, że „jesteśmy inni niż byliśmy dawniej, przyjacielu”, i „złapani w pułapkę luksusu, karmiąc się pustymi obietnicami, nikt nie powiedział nam, kogo kochać, zaprzedaliśmy dusze”, natomiast w piosence „Brotherhood Of Man” Kilmister ryczy „Nie ukryjesz przede mną prawdy, wiem co skrywasz w sercu, chciwość i zazdrość zarówno, wszystkie twoje dni okrywa mrok”. W wyzywającym, hałaśliwym kawałku „Rock 'n' Roll Music” Kilmister i spółka przypominają wszystkim, że „rock'n'roll to prawdziwa religia” i że „rock'n'roll może cię wyzwolić, sprawić by kulawi zaczęli chodzić prosto, a ślepcy odzyskali wzrok”...

Nagrana późną wiosną tego roku płyta powstawała w trudnych okolicznościach związanych ze słabym stanem zdrowia i śmiercią ojca Philipa Campbella. Sytuacja sprawiła, że Philip musiał zostać w domu w czasie gdy zespół miał zaplanowane terminy nagrań studyjnych. Dlatego Motorhead wynajęło studio nagraniowe w Walii, gdzie Campbell mógł dalej pracować nad pomysłami i nagrywać utwory, podczas gdy najpierw Mikkey i Lemmy, a następnie tylko Lemmy, złożyli pozostałą część albumu w Los Angeles. Ale, jak na Motorhead przystało, okoliczności ich nie powstrzymały, a album „THE WÖRLD IS YOURS” stanowi triumf zespołu nad przeciwnościami - chłopcy wyprodukowali absolutny hit w 35-tym najwspanialszym, najgłośniejszym roku kariery tego niezaprzeczalnie najlepszego ze wszystkich zespołu.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/15808/