iswinoujscie.pl • Niedziela [31.10.2010, 23:37:01] • Świnoujście

Helloween coraz mniej kontrowersyjny

Helloween coraz mniej kontrowersyjny

fot. Czytelnik

Przyjmowana początkowo przez Polaków z dużą rezerwą, przez niektórych krytykowana i wyśmiewana tradycja „zabawy z duchami” ma u nas coraz liczniejsze grono zwolenników. Zorganizowane wieczory Halloween’owe w lokalach i barwnie przebrane dzieci pukające do prywatnych domów z okrzykiem „cukierek albo psikus!” przyjmowane są już przez większość z nas z pobłażliwością i życzliwością. Halloween jest jak nabranie głębokiego oddechu przed zanurkowaniem w przygnębiającym morzu zniczy.

Gdy kilka lat temu do Polski dotarły pierwsze maski, karykaturalny sposób przedstawiające postaci z zaświatów rozpoczęła się publiczna dyskusja czy „importowanie” zupełnie obcej nam tradycji ma sens. Te kontrowersje dziś przycichły. Halloween stał się swego rodzaju „środkiem znieczulającym”, pozwala nieco radośniej odkrywać tajemnicę śmierci.

Helloween coraz mniej kontrowersyjny

fot. iswinoujscie.pl

Oczywiście, to co nowe (a w dodatku kontrowersyjne) chętniej przyjmują młodzi. Tak też jest i w tym przypadku. W nocy poprzedzającej dzień Wszystkich Świętych w kilku lokalach odbyły się zabawy, których uczestnicy prześcigali się w cudacznych przebraniach. Przeważały wiedźmy i inne straszydła.
W większych miastach oferta gadżetów związanych z Halloween jest znacznie bogatsza niż w Świnoujściu. U nas uczestnicy tych zabaw muszą wykazać się własną inwencją i pomysłowością. Tak też było np. w restauracji „Penelopa” gdzie na wieczorze halloween’owym spotkało si ę grono znajomych. Maski i barwne stroje w dużej części wykonywali samodzielnie.

Podobne imprezy odbywały się w wielu innych lokalach. Podczas gdy starsi próbowali tańca z wiedźmą, młodzież i dzieci krążyły po mieście. Barwne i głośne grupy dały o sobie znać nie tylko na ulicach.

W wielu mieszkaniach rozległy się tego wieczoru dzwonki u drzwi chociaż większość domowników nikogo akurat nie oczekiwała. Gdy ciekawie wyglądali przez wizjer zobaczyli stworki nie z tej ziemi , które jednak wywoływały nie tyle strach co uśmiech.

Po pracowitym dniu, przygotowaniu grobów naszych bliskich do święta 1 listopada taki wieczór z duchami pozwalał na nieco radośniejsze zakończenie dnia. Czas prawdziwej zadumy dopiero przed nami.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/15805/