Kilka tygodni temu do Świnoujścia przyjechał Premier Donald Tusk, aby obejrzeć plac budowy falochronu zewnętrznego. Wówczas to grupa mieszkańców postanowiła wykorzystać okazję i zainteresować rząd problemami związanymi z budową gazoportu. Niestety do wręczenia listu, w którym opisano najważniejsze problemy (w tym temat rekompensat za budowę gazoportu, z których spółka się wycofała) nie doszło, bo mieszkańcy nie zostali dopuszczeni do Premiera.
Nie dali jednak za wygraną. List, który mieli przekazać osobiście Premierowi, został wysłany pocztą.
- To oczywiście tylko jedna z metod i okazji, by zainteresować naszym problemami kompetentne osoby – mówi Lidia Wachuda, jedna z organizatorek akcji. – Prowadzimy rozmowy z prominentnymi politykami i przygotowujemy ocenę prawną postawy Polskiego LNG. Wierzymy, że nasze działania mają sens i w końcu przyniosą określony skutek!
Już widać pierwsze efekty takiego działania. Problemem rekompensat zajęli się Kancelaria Premiera oraz Ministerstwo Gospodarki i Ministerstwo Skarbu (które jako nadrzędne dla przedmiotowej inwestycji rozpatruje obecnie sprawę). A kilku prominentnych polityków obiecało pomoc i interwencję.
- Budowa gazoportu już ruszyła. To jest fakt, z którym trzeba się pogodzić! We wszystkich opracowaniach, na wszystkich konferencjach „oficjele” chwalą się ile to zrobili dla żab, egzotycznych roślinek i wydm, które były na terenie lub w sąsiedztwie placu budowy. Nikt nie mówi o... ludziach! - dodaje Pani Lidia.
Na początku mijającego tygodnia Ministerstwo Skarbu rozpoczęło zbierać informacje o problemach lokalnej społeczności.
- Urzędnicy okazali nam wiele zrozumienia. Szczegółowo wypytywali o problem. Czekamy na efekty ich interwencji. Sprawa będzie referowana na spotkaniu z Prezesem Polskiego LNG. Mamy nadzieję, że zostaniemy na takie spotkanie zaproszeni!- mówi Sebastian Jasiński, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Prawobrzeża Świnoujścia.- Jesteśmy jednak realistami i wiemy, że Polskie LNG to ciężki partner do rozmowy. Daltego list to tylko jeden z wielu pomysłów i działań, aby przekonać Polskie LNG do prawdziwego dialogu z mieszkańcami Świnoujścia.
Rzecznik Polskiego LNG o działaniach Ministerstwa Skarbu nic dotychczas nie wie.