Bloki, które stoją na Krzywej, zbudowano kilkanaście lat temu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mieszkańcy bloków przy ulicy Krzywej są zmuszeni stawiać swoje samochody gdzie popadnie. Na chodnikach, trawnikach i jezdni. Tłumaczą, że łamanie przepisów wymusza na nich sytuacja.
Bloki, które stoją na Krzywej, zbudowano kilkanaście lat temu.
fot. Sławomir Ryfczyński
- To były przecież czasy, kiedy gwałtownie wzrastała liczba samochodów - mówi jeden z mieszkańców. – Przecież nie mieszkamy w starych kamienicach, gdzie w latach ich budowy jedna „Syrenka” przypadała na cały blok. Wówczas faktycznie mało kto myślał o parkingach.
Mieszkańcy podkreślają, że miasto przy przebudowie ulicy Grunwaldzkiej powinno pomyśleć także o utworzeniu większego parkingu na ich potrzeby.