gazetaprawna.pl • Środa [27.10.2010, 00:23:33] • Polska

Milionowy biznes na fikcyjnej utylizacji sprzętu RTV i AGD

Milionowy biznes na fikcyjnej utylizacji sprzętu RTV i AGD

fot. internet

Kineskopowe telewizory, których utylizacja jest droga, trafiają na dzikie wysypiska, a lodówki zamiast do specjalistycznego zakładu, który unieszkodliwi freon, lądują w skupie złomu. Tam nikt nie zwraca uwagi na to, że rozbierając sprzęt na kawałki, uwalnia trujące substancje. Recykling elektroodpadów w Polsce istnieje tylko na papierze.

Wedle szacunków Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową co najwyżej 60 proc. sprzętu z oficjalnych rejestrów jest rzeczywiście zbieranych i utylizowanych. Biorąc pod uwagę, że cały rynek utylizacji elektroodpadów jest wart 80 – 100 mln zł, to szara strefa i handlarze kwitami zarabiają 30 – 40 mln zł. I są niemal zupełnie bezkarni – Brakuje odpowiedniego systemu kontroli – mówi Wojciech Konecki z Polskiego Związku Producentów AGD.

– Biznes na tym robi kilka tysięcy graczy, od dużych organizacji odzysku po szemrane zakłady przetwarzania – mówi jeden z właścicieli takiego zakładu.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/15755/