Pierwsze publiczne wystąpienie w roli kandydata na prezydenta Dariusz Śliwiński poświęcił przede wszystkim uzasadnieniu koniecznych zdaniem jego i partii zmian w mieście. Zgodnie z jego opinią zmienić powinny się nie tylko nazwiska ale przede wszystkim sposób sprawowania władzy samorządowej, filozofia zarządzania miastem. Jako pierwsze największe niebezpieczeństwo jakie grozi Świnoujściu przy końcu obecnej kadencji to perspektywa katastrofalnego zadłużenia miasta. Kwota ta wzrosła w ciągu trzech ostatnich lat do poziomu 68 milionów złotych.
-„Na dalsze zwiększanie tej kwoty nie możemy sobie już pozwolić”- podkreślił.
Zdaniem Śliwińskiego, zasadniczym zmianom w ciągu najbliższych czterech lat powinna też ulec filozofia sprawowania władzy w mieście. Samorządowcy wybrani z woli mieszkańców powinni nie rządzić lecz pełnić służbę. Dlatego –jak głosi jeden z punktów wyborczego kandydata P.O.- „w latach 2010-2014 priorytetem będą inicjatywy społeczne o lokalnym oddziaływaniu”. W przedstawionym programie Dariusz Śliwiński położył także nacisk na przejrzystość i praworządność w samorządzie oraz bezpieczeństwo. Świnoujście ma stać się przyjazne turystyce i sąsiadom, miejskiej zieleni, gospodarce, inwestorom i inwestycjom.