Miasto zakupiło niedawno 10 nowych autobusów. Pasażerowie są wniebowzięci, bo starymi jeździ się jak na zabiedzonych szkapach na oklep. Złośliwi wypominali nawet prezydentowi, że z tego zakupu zrobił sobie część kampanii wyborczej.
fot. Czytelnik
W piątek przy Kapitanacie Portu do jednego z nowych autobusów przyjechała ekipa naprawcza. Ponoć nie otwierały się drzwi. Dzisiaj stary wysłużony Jelcz holował Solarisa… Czyżby nowe pojazdy nie dawały rady na naszych ulicach?
Miasto zakupiło niedawno 10 nowych autobusów. Pasażerowie są wniebowzięci, bo starymi jeździ się jak na zabiedzonych szkapach na oklep. Złośliwi wypominali nawet prezydentowi, że z tego zakupu zrobił sobie część kampanii wyborczej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Ktoś widać mu tego pożałował, bo Solarisy – piękne, nowiutkie i wygodne – co jakiś czas odmawiają posłuszeństwa.
fot. Czytelnik
O pierwszym zepsutym pojeździe pisaliśmy jeszcze wtedy jak autobus nie wyruszył w trasę. Wtedy okazało się, że nie działa elektronika, dlatego silnik nie chciał zapalić. Potem kilka dni było dobrze. Teraz znów autobusy robią sobie wolne…