- W sobotę było czyściutkie niebo, słońce grzało i tylko ten wiatr, tak silny czasem, że musieliśmy trzymać płaszcze, przypominał na jak smutnej jesteśmy uroczystości. Wszyscy płakaliśmy.
Mężczyźni, którzy na co dzień nie pokazują łez, koledzy Marka i sąsiedzi.
iswinoujscie.pl • Niedziela [03.10.2010, 11:12:26] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Pan Marek Kujawski był dobrym, pogodnym człowiekiem. Ciężko pracował w piekarni. Wracał jak co dzień o 3 nad ranem z pracy. Napadło go dwóch bandytów. Zwyrodniali bili mężczyznę przez 20 minut. Po czym zostawili go, aby w męczarniach konał. Wszystko to dla 47 złotych… W sobotę był pogrzeb pana Marka. Żegnało go ponad sto osób. Bliscy, rodzina, przyjaciele, sąsiedzi i współpracownicy. Nikt nie może się pogodzić z tak okrutną śmiercią Marka.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wszyscy płakali – mówi nam jedna ze znajomych rodziny zmarłego Marka Kujawskiego.
fot. Sławomir Ryfczyński
To właśnie najbliżsi prosili nas o obecność na pogrzebie. Początkowo nie wiadomo było kim był zamordowany mężczyzna.