- To głównie Polacy preferują tego typu formę wypoczynku. Spośród grzybiarzy większość to mieszkańcy naszego miasta – tłumaczy Rzecznik Prezydenta, Robert Karelus.
Niemcy skarżą się na dużą ilość śmieci w lasach. Nie zrzucają jednak winy na Polaków. Proszą jedynie o pozostawianie po sobie porządku. Zwracają także uwagę na znaki informujące o zakazie wjeżdżania do lasu, bo zdarzały się przypadki, że mieszkańcy Świnoujścia łamali te przepisy.
- Chciałbym również przypomnieć, że przekraczając niemiecką granicę znajdujemy się na terenie autonomicznym Republiki Federalnej Niemiec, tak więc obowiązuje nas posiadanie przy sobie ważnego dokumentu tożsamości – zaznacza Robert Karelus.