Uchwała obowiązuje od 3 lat. Zgodnie z jej zapisami każdy inwestor budujący w Świnoujściu hotel czy apartamentowiec jest zobowiązany do utworzenia określonej liczby miejsc parkingowych. Gdyby tego nie zrobił, wtedy musi zapłacić miastu 20 tys. złotych za każde niepowstałe miejsce.
- To swoisty szantaż - uważa Stanisław Możejko. - Rozwiązanie praktyczne było takie - jeżeli chcesz dostać pozwolenie na budowę musisz podpisać umowę cywilno-prawną, w której zobowiązujesz się do zapłaty określonej kwoty na budowę miejsc parkingowych, więc to był zwykły szantaż.
Możejko oraz prokuratura zwróciła uwagę, że uchwałę podjęto bez podstaw prawnych. Szef biura prawnego w świnoujskim magistracie Edward Szczepaniak uważa, że Rada miała takie prawo. - Jeśli jest zadanie do wykonania, a nie ma przepisów prawa materialnego, uznaje się, że to gmina ma robić. Tak więc nie ma tu żadnych względów merytorycznych, to nie inwestorzy skarżą się na uchwałę - mówi Szczepaniak.
To już kolejna uchwała świnoujskiej Rady Miasta, którą na wniosek Możejki zajmuje się sąd administracyjny. NSA prawomocnie orzekło już nieważność uchwały dotyczącej ustalania wysokości czynszów w lokalach komunalnych, w NSA na rozpatrzenie czekają też uchwały dotyczące przyznawania lokali komunalnych oraz opłat za przedszkola.
2010-09-23, 10:11: Sławomir Orlik