Po naszej zeszłorocznej interwencji, las natychmiast wysprzątano. Niestety na nic zdały się trudy służb porządkowych – problem cały czas powraca. Miasto nie radzi sobie z odpadkami wyrzucanymi w lesie.
fot. Czytelnik
Wygląd lasu przy ulicy Szkolnej sprzed roku niczym nie różni się od tego, który można zaobserwować obecnie. Spacerując leśnymi ścieżkami zmuszeni jesteśmy do omijania wielkich stert śmieci, szklanych butelek i innych odpadków.
Po naszej zeszłorocznej interwencji, las natychmiast wysprzątano. Niestety na nic zdały się trudy służb porządkowych – problem cały czas powraca. Miasto nie radzi sobie z odpadkami wyrzucanymi w lesie.
fot. Czytelnik
Drugim sednem sprawy jest nieodpowiedzialność mieszkańców naszego miasta, którzy bez żadnego pohamowania wychodzą na spacer z workiem na śmieci i wyrzucają go po drodze w najbliższe krzaki.
- To skrajna nieodpowiedzialność ludzi – mówi pani Bożena, która codziennie chodzi z psem do lasu. – Śmieci to składowisko bakterii, a las nie jest miejscem na pozbywanie się ich.