iswinoujscie.pl • Czwartek [09.09.2010, 07:50:43] • Świnoujście

Podwórko jak spluwaczka.
Co na to pedagodzy?

Podwórko jak spluwaczka. <br>Co na to pedagodzy?

fot. Czytelnik

Mieszkańcy domów z ulic Gdyńskiej i Szkolnej skarżą się w mailu przesłanym na kontakt@iswinoujscie.pl na wygląd otoczenia swoich domów. A wszystko przez uciążliwe sąsiedztwo szkoły.

Naszych korespondentów szokuje zarówno zachowanie młodzieży jak i brak reakcji ze strony pedagogów. Po każdej przerwie podwórko jest zaplute i zaśmiecone. Łupinki od słonecznika i przede wszystkim mnóstwo petów. To widok, który zniechęca do wyjścia z domu. Sytuacja powtarza się co 45 minut. Co najgorsze; pedagodzy nie tylko nie czują się w obowiązku powstrzymać młodych od tego rodzaju zachowań ale po prostu udają, że problem nie istnieje. Ludzie są zbulwersowani nie tylko samym faktem uważają, że skoro szkoła nie dostrzega problemu wychowawczego to powinna się chociaż poczuć w obowiązku posprzątania po swoich uczniach.

Tymczasem podwórko musi uprzątać sprzątaczka opłacana przez lokatorów. To już naprawdę swego rodzaju paranoja.Kiedyś mówiło się, że dobry wychowawca ma wpływ nie tylko na to co uczeń robi w klasie. W tej sprawie wygląda jednak na to, że wystarczy by uczeń stanął na chodniku po drugiej stronie drzwi szkoły i ta już nic do niego nie ma.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/15220/