Po raz kolejny otwierasz skrzynkę i zasypuje Cię masa ulotek zachęcających do kupna dosłownie wszystkiego. Najczęstszym odruchem jest wyciągniecie ulotki ze swojej „szufladki” i włożenie jej do tylnej kieszeni spodni. Spotykamy się także z ludźmi którzy wyciągają ulotki ze swojej skrzynki i „dzielą” się nimi ze swoimi sąsiadami.
Ulotki często namawiają nas do odwiedzenia sklepu i zrobienia w nim zakupów. Kolorowe strony zachęcają, np. do kupna kilograma bananów w promocyjnej cenie. Natrafia się też na propozycję wymiany okien lub odpłatnego sprzątania domu.
Ulotki są najtańszym i najpopularniejszym środkiem reklamującym każdą działalność. Należy również pamiętać że nie trafiają one do naszych skrzynek same. Pomagają im w tym młodzi ludzie, którzy za niewielkie wynagrodzenie od pracodawcy, dostarczają ulotki do naszych skrzynek. Szanujmy więc ich pracę i zabierzmy ulotkę do domu – może przez przypadek zepsuje nam się komputer i nie będziemy mogli przeglądać portalu przy wesołych rytmach Radia Świnoujście – wtedy jedynym ratunkiem będzie kupno komputera właśnie z owej kolorowej gazetki reklamowej.
- Ja bym zaproponował osobne szufladki, do których wkładałoby się ulotki. Każdy kto chciałby je obejrzeć, mógłby sam wziąć. Nie zapychałyby skrzynek chociaż... - tłumaczy nasz rozmówca.