W opinii rodzica Janusz Żmurkiewicz zagwarantował miejsca w przedszkolach dla wszystkich dzieci, ale jak się okazało kosztem pomieszczeń do zajęć ruchowych.
Z powodu braku sal przeznaczonych dla poszczególnych grup wiekowych, zabrano przedszkolakom salę gimnastyczną na której odbywały się m.in. zajęcia rytmiki.
Podobnego zdania są również inni rodzice:
- To niewiarygodne że zabrano dzieciom tak ważne dla ich prawidłowego rozwoju ruchowego zajęcia – skarży się mama chłopca. – Gdzie dzieci wybiegają się i wyszaleją w sezonie zimowym, kiedy nie będzie już możliwości tak częstego wychodzenie na plac zabaw?
Wielu rodziców zadaje sobie zapewne to samo pytanie co mama pięcioletniego chłopca. Kto zawinił i dlaczego zabrano malcom niezapomniane wrażenia z zabaw, wesołych piosenek i tańców podczas zajęć rytmiki w przedszkolu?