Podział punktów w hicie kolejki.

Od początku meczu inicjatywę przejęli goście. W 5. minucie na strzał zdecydował się Biskup jednak jego uderzenie zostało zablokowane. Chwilę później Bodziony chciał strzelić podobną bramkę jak Rogalski w meczu z Odrą Wodzisław, lecz próbę bezpośredniego strzału z rzutu rożnego obronił Szmatuła. Kolejne okazje to znów niecelne uderzenia Biskupa. W 21. minucie w pole karne dośrodkował Niedziela, piłkę głową uderzył Arifović, jednak strzał okazał się być daleki od ideału. Minutę później płaski strzał Smektały obronił Żukowski. W 24. minucie swój pierwszy strzał oddał Bartosz Iwan, piłka po jego uderzeniu powędrowała minimalnie nad poprzeczką bramki. Następnie to Niedziela uderzył z dystansu, ale na posterunku był golkiper gości. W 30. minucie błąd popełnił Żukowski, Kaszowski dośrodkował piłkę w pole karne, bramkarz Floty wypuścił futbolówkę z rąk, lecz szczęśliwie dla wyspiarzy Smektała uderzył obok słupka. Przed przerwą okazje miał jeszcze Ciarkowski, minął jednego z obrońców Piasta, jednak jego strzał został ostatecznie zablokowany.

Początek drugiej połowy był dość senny. W 49. minucie kibiców ożywiła ładna akcja gospodarzy. Nwaogu zagrał na lewą flankę do Ciarkowskiego, ten dograł na 16 metr do Bodzionego, którego uderzenie zablokowali defensorzy Piasta. W 69. minucie gliwiczanie mogli strzelić bramkę. Smektała wrzucał piłkę w pole karne, piłkę niepewnie łapie Żukowski, lecz z tego prezentu nie skorzystał Chałbiński, który dał sobie wybić piłkę z pod nóg. Sześć minut później przed szansą stanął Nwaogu. Magdziński zagrał do Bodzionego ten z pierwszej piłki do Nigeryjczyka, lecz młody napastnik wyspiarzy stracił piłkę. W 78. minucie bliski szczęścia był Bodziony, silnym strzałem próbował zaskoczył Szmatułę, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką bramki. Przed zakończeniem meczu, super okazję kolejny raz miał Nwaogu. Magdziński przejął piłkę na połowie Piasta, zagrał do niepilnowanego Charliego, lecz ten zamiast strzelać na bramkę postanowił minąć obrońcę gości co w konsekwencji zakończyło się stratą piłki. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i zespoły podzieliły się punktami w hicie kolejki.

Po tym meczu drugą pozycję utrzymała Flota. Swoją passe bramki co mecz przerwał Nwaogu, ale i pomocnik gliwiczan Bartosz Iwan nie przedłużył swojej. Pojedynek indywidualny dwóch najlepszych strzelców pierwszej ligi na remis. Kolejne spotkanie wyspiarze rozegrają 4. września w Poznaniu z miejscową Wartą.

Marcin Celejewski