Pomysłodawcą i autorem scenariusza przedstawienia był Jarosław Gawlik. Spektakl ukazuje sielskie życie mieszkańców Swinemunde, które zdaje się nie wiedzieć o świecie ogarniętym przez okrutną wojnę. Dobrego nastroju nie burzą nawet buńczuczne okrzyki hitlerowskiego oficera. Wojna jest gdzieś bardzo daleko, a mieszkańcy zamiast odgłosu wystrzałów słuchają ówczesnych hitów ze słynną „Lilly Marleen”. Po ulicach krążą bohaterowie powieści Theodora Fontany ze słynnym Effi Briest na czele. Czar sielanki pryska jednak wraz z falą uchodźców wojennych, którzy wdzierają się do miasta. Wygnańcy przybywają od strony lądu. Przez Bałtyk płynie wypełniony ludźmi statek „Wilhelm Gustloff”.
iswinoujscie.pl • Sobota [28.08.2010, 03:31:28] • Świnoujście
fot. Krystian Papski
Jeszcze chyba nigdy Fama nie sięgała tak daleko i tak wnikliwie w przeszłość Świnoujścia. O czym myśleli, jacy byli mieszkańcy Świnoujścia w czasie II wojny światowej. Symboliczne przedstawienie losów miasta splecionych z losami ludzi to temat spektaklu zaprezentowanego w piątek 27 sierpnia w ramach Międzynarodowego Campusu Artystycznego „Fama” na deskach sali teatralnej MDK.
fot. Krystian Papski
Mimo to o zagładzie nikt nie myśli. Ta jednak nadchodzi niespodziewanie wraz z rykiem silników bombowców. Łuny wybuchów rozświetlają noc. Potem nastaje symboliczna, przejmująca cisza. Nigdy potem nie było tu już tak gdy śpiewała Marlena Dietrich. Spektakl przejmujący swą wymową.
fot. Krystian Papski
Spektakl zrealizował młody zespół aktorski, któremu towarzyszył zespół muzyczny. Koncepcję i scenariusz opracował i całość wyreżyserował wspomniany uczestnik Famy z Krakowa Jarosław Gawlik, którego głos słychać było gdy narracja uzupełniała akcję spektaklu. Brawa – w pełni zasłużone!