W niedzielę na Famie rządzi Szczecin. Projekt artystyczny SZCZECIN Z DOSTĘPEM DO MORZA jest nastawiony na promocję starań Szczecina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Jednocześnie tytuł wydarzenia jest humorystycznym komentarzem do powszechnego wśród Polaków przekonania, że Szczecin jest miastem nadmorskim. Skąd Szczecin wziął się w sercu Świnoujścia?
Zależy nam na podkreśleniu znaczenia sceny szczecińskiej jako jednego z filarów festiwalu FAMA – mówi Alicja Sawicka, Dyrektor Programowa FAMY.
Dlatego dzisiaj wszyscy występujący artyści są związani ze Szczecinem. Dzień rozpoczniemy z malarskim rozmachem, bo od wernisażu muralu PIOTRA DEPTY artysty ze Szczecina. O 17:00 na ul. Piłsudskiego GREENCITY zostanie oficjalnie wkomponowane w scenerię miasta. Dzieło będzie próbą uchwycenia miejsc w Świnoujściu, w których rozbłyskiwała FAMA.
Kompozycje, ale muzyczne będą królować w Muszli Koncertowej przy Promenadzie (18:00) i w Jazz Clubie Centrala (23:30) przez całe popołudnie i wieczór. Dwa występujące zespoły nie unikają muzycznych eksperymentów inspirowanych podróżami przez różne gatunki. Ewoluujące brzmienia SO COOL BAND, to mieszanka soulu i r’nb z elektryzującymi (dosłownie i w przenośni) dźwiękami z pogranicza popu, funky i rock’a. Famowicze docenili ich przyznając zespołowi Tytuł Honorowego Laureata FAMY 2009. Przed młodą grupą CarPets właśnie otwiera się taka możliwość, zwłaszcza, że mają czym podbić publiczność. Nie zabraknie żywych instrumentów uzupełnianych gramofonem i samplami oraz nieprzewidywalnego wokalu - rapu przechodzącego w śpiew czy beatbox. Koncerty w Muszli – 18:00, a Jazz Clubie Centrali o 23:30.
FAMowe korzenie ma również KABARET SZARPANINA, który od festiwalu w 2007 roku, jak sam mówi, nie ma już żadnych wątpliwości egzystencjalnych. Energicznie i z humorem krzewi/animuje kabaretowe życie w Szczecinie, a w jaki sposób to robi, będziecie mogli zobaczyć o 22:00 w MDK.
W ciągu dnia nie zabraknie także teatru na FAMie. Jeśli mówić o sensach i paradoksach życia, to najlepiej językiem alternatywnego teatru autorskiego. Jeśli wybierać jakąś perspektywę patrzenia na świat, to najlepiej dziecięcą (a bynajmniej nie dziecinną). Inspirowana bajkami Leszka Kołakowskiego LAILONIA w wykonaniu Teatru KANA w MDK o 20:00