iswinoujscie.pl • Czwartek [19.08.2010, 06:55:57] • Świnoujście
Rodzina zatrzymanego rowerzysty oskarża policję o brutalność

fot. Czytelnik
59-latek został zatrzymany przez policjantów przed godziną 23 na ulicy Szkolnej. Według rodziny szedł prowadząc rower. Jak przyznają - wcześniej wypił alkohol. Został zatrzymany i odwieziony na komisariat. Bliscy twierdzą, że był tam bity i poniżany.
Pan Józef od dawna choruje na serce, ma też klaustrofobię. Tego wieczora wracał z rodzinnego grilla razem z synem. Ten jednak zorientował się, że zostawił telefon i na chwilę wrócił się. Gdy szedł z powrotem do ojca zobaczył interweniujących policjantów.
- Obrócili go siłą i założyli kajdanki. Wrzucili do radiowozu jak worek ziemniaków – opisuje syn zatrzymanego. - Wszystko działo się to tak szybko. Krzyczałem: zostawcie mi ojca! - mówi zdenerwowany.

fot. Czytelnik
Zaraz po przewiezieniu zatrzymanego na komendę pojawiła się na niej rodzina pana Józefa. Nikt nie zauważył ich obecności. To co zobaczyli zmroziło im krew w żyłach.
- Ojciec wył z bólu, a na nim siedziało sześciu napakowanych „Schwarzeneggerów” - opisuje zdarzenie syn zatrzymanego. - Ojciec przeszedł zawał serca, każde takie ciężkie przeżycie może doprowadzić nawet do nagłej śmierci – mówi.
Wezwano karetkę pogotowia. Zatrzymanego odwieziono na izbę przyjęć. Razem z nimi pojechali policjanci. Lekarz stwierdził, że jego stan nadaje się do osadzenia w izbie zatrzymań.
- Ojciec bał się znowu wsiąść z nimi do radiowozu mówiąc, że znowu go pobiją – mówi syn zatrzymanego.
Następnego dnia mężczyznę wypuszczono. Rodzina zgłosiła pobicie w prokuraturze. Zapis z monitoringu w celi powinien rozwiać wątpliwości.