Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [23.08.2010, 06:31:09] • Świnoujście

Cesarskie spotkanie na świnoujskiej redzie

Cesarskie spotkanie na świnoujskiej redzie

Dom Zdrojowy w sierpniową noc 1907 r.( fot. Archiwum autora )

Był 4 sierpnia 1907 roku. Wyjątkowo piękny, letni dzień. Na plażach od Świnoujścia po Bansin wyległy tysiące ludzi, których przywiódł tu nie tyle urok morza, słońca i nadmorskiego lasu, ale chęć uczestniczenia w wydarzeniu o ogromnym rozgłosie. Tysiące gości wypełniło bez reszty wszelkie miejsca w pensjonatach hotelach i kwaterach prywatnych, nawet najbardziej skromnych. Przywiodła ich tu wieść o mającym nastąpić w Świnoujściu spotkaniu dwóch europejskich mocarzy, cesarza Niemiec i cara Rosji. Z całą pewnością wśród piekących się w promieniach sierpniowego słońca tłumów, sporo było zwykłych gapiów, ale zdecydowaną większość stanowili ludzie świadomi politycznego znaczenia tego faktu, pełni nadziei, że zmieni ono sytuację polityczną w Europie. A nie była ona wówczas łatwa. Aż bulgotało w bałkańskim kotle, gdzie krew się lała w kolejnych wojnach.

Ze wszystkich niemal stolic mocarstw europejskich dochodziły nawoływania do powtórnego podziału świata, przygotowania wojenne i ogromne zbrojenia dawały się już ludziom mocno we znaki.. Za zasłoną kordialnych uśmiechów monarchów i premierów, tworzone były wielkie koalicje dla rozstrzygnięcia losów przyszłej wojny. W łoskocie wojennych bębnów, ginęły coraz słabsze i coraz mniej liczne głosy pacyfistów, przeciwników wojny.

Cesarskie spotkanie na świnoujskiej redzie

Gospodarz spotkania cesarz Wilhelm II. ( fot. wikipedia.pl )

Świnoujskie spotkanie cara Mikołaja II z jego kuzynem, cesarzem Niemiec Wilhelmem II, było więc dla ludzi promykiem nadziei na utrzymanie pokoju. Oficjalnie bowiem, w jego trakcie złagodzone być miało napięcie, jakie zarysowało się w stosunkach rosyjsko – niemieckich i potwierdzenie ustalonych wcześniej przyjaznych układów.

Od godzin porannych na świnoujskiej redzie panował ożywiony ruch. Z portu wypłynęły wszystkie niemal okręty stacjonującej tu flotylli torpedowców i ozdobione flagami wielkiej gali morskiej stanęły w wielkim półkolu na kotwicach. Stanowiły one honorową eskortę dla przybyłych nieco później okrętów cesarskich. Wkrótce od zachodu ukazał się dwukominowy jacht cesarza Niemiec „Hohenzollern” a wnet po nim od wschodu nadpłynął jacht cara Rosji „Kronsztadt”.

Cesarskie spotkanie na świnoujskiej redzie

Rosyjski car Mikołaj II.( fot. wikipedia.pl )

Przez szkła silnych lornetek można było wiedzieć cesarza Wilhelma II ubranego w paradny mundur rosyjskiego pułkownika kozaków, gdy w towarzystwie księcia von Bülow stanął na na skrzydle mostku kapitańskiego obserwując manewry kotwiczenia. Z kolei na „Kronsztadzie”, odziany w mundur pułkownika pruskich dragonów car rosyjski, oddawał honor banderze. Obie jednostki stanęły w bezpośredniej bliskości, tak że można było przerzucić między nimi pomost.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/14988/