Policja • Środa [18.08.2010, 12:17:33] • zachodniopomorskie
3,5 promila i dachowanie hondy
fot. Policja
Zupełny brak wyobraźni czy skrajna nieodpowiedzialność? Trudno znaleźć właściwe określenie na opisanie zachowania 46-letniego obywatela Niemiec. Kompletnie pijany mężczyzna wsiadł za kierownicę swojej hondy accord i docisnął pedał gazu. Nietrudno było przewidzieć jak to się może skończyć a jednak…
16 sierpnia, późnym popołudniem kierowcy przejeżdżający krajową dziesiątką powiadomili Policję o rozbitej hondzie accord leżącej na dachu na drodze między Żółwinem a Prostynią. Wewnątrz pojazdu znajdował się mężczyzna, który wskutek doznanych obrażeń głowy stracił przytomność. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano służby ratownicze. Poszkodowany, 46-letni obywatel Niemiec został przewieziony do szpitala w Wałczu. Gdy odzyskał przytomność i można było przeprowadzić badanie trzeźwości okazało się, że w organizmie ma prawie 3,5 promila alkoholu.
fot. Policja
Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że przyczyną zdarzenia była nietrzeźwość kierującego i nadmierna prędkość. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawe pobocze, ścinając znak drogowy, a później uderzając w drzewo. Siła uderzenia wyrzuciła samochód z powrotem na jezdnię.
Gdy tylko stan zdrowia mężczyzny na to pozwoli zostanie mu przedstawiony zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.