Ćwiczenie DANEX 2010 ma na celu doskonalenie działań międzynarodowych sił morskich w obliczu konfliktu lokalnego. Manewry oparte są na fikcyjnym scenariuszu obejmującym fikcyjne państwa. Zgodnie z jego założeniami w regionie dochodzi do lokalnego kryzysu pomiędzy państwami sąsiadującymi ze sobą m.in. poprzez granicę morską. Konflikt ma podłoże ekonomiczne. W akwenach okalających strony kryzysu dochodzi do aktów piractwa na morzu, terroryzmu oraz przemytu broni, substancji niebezpiecznych i nielegalnej imigracji. Aby przywrócić pokój i stabilność w regionie powołane zostają międzynarodowe siły pokojowe.
Ćwiczenie DANEX 2010 rozpoczyna się w poniedziałek, 16 sierpnia, aczkolwiek siły w nim uczestniczące już w sobotę, 14 sierpnia, spotkały się w Kopenhadze na wstępnej fazie portowej manewrów. DANEX 2010 potrwa do 26 sierpnia. Okręty, samoloty i śmigłowce ćwiczyć będą na południowo-zachodnim Bałtyku i w Cieśninach Bałtyckich.
W organizowanym przez Danię ćwiczeniu uczestniczą siły morskie z Belgii, Danii, Estonii, Francji, Litwy, Holandii, Norwegii, Polski, Rosji, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Polska Marynarka Wojenna wystawiła trzy okręty. Dwa z nich działają w składzie Stałego Zespołu Obrony Przeciwminowej NATO SNMCMG1 (ang. Standing NATO Minecountermeasures Group One). Są to okręt dowodzenia i wsparcia logistycznego ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”, z pokładu którego zespołem dowodzi polski oficer kmdr por. Krzysztof Rybak oraz niszczyciel min ORP „Mewa”. Skład polskich sił w ćwiczeniu uzupełnia niszczyciel min ORP „Czajka”.
Zadaniem polskich okrętów będzie szeroko pojęta obrona przeciwminowa akwenów objętych działaniami. Polskie jednostki będą m.in. przeciwdziałać zablokowaniu morskich szlaków komunikacyjnych oraz portów, poprzez podkładane przez piratów i terrorystów miny morskie. Ładunki wybuchowe tego typu mogą bowiem unieruchomić bądź częściowo ograniczyć transport morski paraliżując gospodarki regionów nadbrzeżnych.