- Od kilkunastu dni nie można odbierać, ani wysyłać poczty. Prawdopodobnie dostawca zmienił porty nie informując o tym użytkowników – pisze pan Tadeusz.
Urzędująca, na stanowisku obsługi klienta kobieta odesłała naszego rozmówcę do operatora „Fornetu” gdy ten przyszedł do biura aby dowiedzieć się więcej na temat występującego problemu. Odsyłając wytłumaczyła, że to właśnie tam uzyska informacje na temat niedziałającej poczty. Według naszych informacji tam również nie został poinformowany o sprawie.
- Wychodzi na to, że opłacam tzw. "towar niepełnosprawny", tyle że jest on w dalszym ciągu liczony jako pełnowartościowy! Jak to sie ma do normalności? - pyta bezradny Czytelnik.
Jest to zaledwie jedna, z wielu osób, która zgłosiła się do redakcji skarżąc się na ignorancje ze strony administratorów i pracowników „Słowianina”.