onet.pl • Czwartek [12.08.2010, 06:35:56] • Świat

Ze „smoczym oddechem” możesz walczyć

Ze „smoczym oddechem” możesz walczyć

fot. onet.pl

U co drugiej - trzeciej osoby tzw. poranny oddech utrzymuje się przez cały dzień, mimo mycia zębów! Na szczęście, z tą krępującą przypadłością – noszącą nazwę halitozy – można sobie poradzić. Gdy w oddechu dają się wyczuć nuty z piekła rodem, trzeba energicznie działać. We własnym, dobrze pojętym interesie.

Za „smoczy oddech” odpowiadają głównie bakterie beztlenowe (Fusobacterium, Actinomyces i in.) zasiedlające u każdego z nas powierzchnię języka i gardła. Są pożyteczne: rozbijają na mniejsze cząstki białka zawarte w ślinie i śluzie oraz zanieczyszczeniach organicznych: złuszczających się komórkach błony śluzowej wyściełającej jamę ustną i gardło oraz osiadających w tych miejscach resztkach pokarmu. Białka składają się z aminokwasów, a dwa z nich – cysteina i metionina – zawierają siarkę. I to jej związki, będące produktem rozkładu białek przez bakterie beztlenowe, tworzą główną nieświeżą nutę zapachową oddechu...

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/14911/