Na szczęście media są szybsze niż odpowiednie służby. W ogólnopolskim radiu i portalach internetowych poszła wiadomość, że Świnoujście jest „wolne” od bakterii.
Nasi wschodni sąsiedzi, jak na razie, borykają się z zatrutą woda. Tam kąpielisko wciąż jest zamknięte. Już przed weekendem mówiło się, że wiatry i prądy spychają bakterie na wschód.
Jak na razie nie wiadomo co jest przyczyną zatrucia wody morskiej. Niektórzy podejrzewają wiosenne powodzie. Inni mówią o niewystarczającej ilości toalet przy plaży w Świnoujściu. Jeszcze inni wysuwają wniosek, że zatrucie mogło przyjść od naszych zachodnich sąsiadów.