Zakaz w Świnoujściu wprowadzono w sobotnie popołudnie. Jutro zostaną pobrane kolejne próbki wody do badań. Jak ustalili reporterzy Radia Szczecin, poziom skażenia jest coraz wyższy. Obszar zanieczyszczeń rozprzestrzenia się na wschód w kierunku Międzyzdrojów - tak wynika z najnowszych badań.
Dziś w związku ze skażeniem zamknięto dla kąpiących się kolejny odcinek plaży - na Warszowie na wyspie Wolin - mówi Joanna Agatowska ze świnoujskiego OSiR. - Obszar zakazu kąpieli na Warszowie dotyczy odcinka od falochronu wschodniego do końca kąpieliska strzeżonego, czyli obejmuje obszar około 1 kilometra.
- Najbardziej niepokojące jest natomiast to, że poziom zanieczyszczeń jest większy - ocenia powiatowy inspektor sanitarny w Świnoujściu Zbigniew Kolanek. - Inspektor w Kamieniu jest bardzo zaniepokojony i od jutra będzie prowadził szczegółowy monitoring w Międzyzdrojach.
Mamy do czynienia z paradoksem, prawo europejskie jest mniej restrykcyjne, nie przewiduje badania wody pod kątem bakterii coli - mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. - W 2006 roku Niemcy zmienili przepisy, inne kraje UE również za wyjątkiem Polski, która do tej pory przez 4 lata nie była w stanie zmienić prawa, które obowiązuje w Unii.
Kolejne próbki wody mają być pobrane jutro rano. Wyniki poznamy w środę. Na razie nie wiadomo co jest źródłem skażenia, w pobliżu granicy gdzie woda jest najbrudniejsza nie ma praktycznie żadnych zabudowań, jest tylko las. Nie ma także żadnych publicznych toalet, mimo że codziennie wypoczywa tam kilka tysięcy osób.
2010-08-02, 13:10: Sławomir Orlik