Kierowca siada na samochodowy fotel, zapina pasy i z prędkością około 15 km/h zjeżdża z pochylni Zatrzymanie symuluje zderzenie. Jeśli jedzie bez zapiętych pasów, nie jest w stanie utrzymać się w fotelu.
Jako pierwsi symulator przetestowali marszałek województwa Norbert Obrycki i zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji młodszy inspektor Jacek Fabisiak. Komendant trzymał w rękach butelkę z wodą imitującą dziecko przewożone na kolanach.
- Każdy kursant i kierowca będzie mógł sprawdzić na czym polega działanie urządzenia - zapewnia nadkomisarz Grzegorz Sudakow, szef drogówki w regionie. - W trakcie wakacji będziemy ustawiali go na parkingach przy drodze, gdzie kierujący poruszają się bez pasów.
Symulator kosztował ok. 10 tysięcy złotych, kupił go dla drogówki Urząd Marszałkowski. Z danych zachodniopomorskiej policji wynika, że 30 procent kierowców jeździ łamiąc przepisy i nie zapina pasów bezpieczeństwa. To jedne z najgorszych wyników w kraju.