Młodzi kierowcy nie zwracają uwagi na turystów, przechodniów, spacerowiczów. Często zdarza się, że z braku uwagi i przez chwilę zacięcia podczas wyścigu z kolegą, najeżdżają nawet na stopy siedzących na ławkach ludzi.
fot. Adam Strukowicz
Wiele spacerujących po promenadzie ludzi narzeka na brak wyobraźni ze strony młodych rajdowców zasiadających w czterokołowych gokartach. Szaleją małymi samochodami bez opamiętania, często potrącając przechodniów.
Młodzi kierowcy nie zwracają uwagi na turystów, przechodniów, spacerowiczów. Często zdarza się, że z braku uwagi i przez chwilę zacięcia podczas wyścigu z kolegą, najeżdżają nawet na stopy siedzących na ławkach ludzi.
Rajdowe tory przeniosły się z promenady na plac naprzeciw muszli koncertowej. To właśnie tam codziennie urządzane są wyścigi pomiędzy, pragnącymi adrenaliny, miłośnikami formuły 1. Niestety wyobraźnia u niektórych osobników jest nikła. Częstym skutkiem braku pohamowania w ściganiu się, są zniszczone gokarty, siniaki na nodze lub, co gorsza, zniszczona zieleń.
- Byłam świadkiem, kiedy to mały chłopiec na gokarcie, rozpędzony wjechał w zieleń, uszkadzając przy tym żywopłot i pięknie usadzone kwiaty – mówi pani Małgorzata. – Zdarza się też, że wjeżdżają w stojaki na rowery i ławki – dodaje.
Zaskakuje fakt, że rodzice nie pilnują swoich pociech i pozwalają na demolowanie pod wpływem emocji świnoujskiej promenady, która z roku na rok staje się przecież coraz piękniejsza..