W pewnym momencie zaczął się krztusić i machać rękami, a następnie zanurzył się w wodzie i nie wypłynął już na powierzchnię.
Koledzy pobiegli brzegiem jeziora do miejsca gdzie ostatni raz go widzieli. Jedna z obecnych przy zdarzeniu osób kilkukrotnie nurkowała próbując znaleźć kolegę. Niestety bezskutecznie.
W wyniku przeprowadzonych czynności z udziałem płetwonurka z Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie, w godzinach wieczornych odnaleziono ciało.