Niepełnosprawny Artur na quadzie chce przejechać dookoła Polski
fot. Wojtek Basałygo
Stracił obie nogi w wypadku kolejowym, gdy miał 14 lat. Dziś nie przeszkadza mu to w odważnej podróży. 35-letni Artur Labudda z Helu chce na quadzie przejechać Polskę wzdłuż granic. Pomagają mu w tym funkcjonariusze Straży Granicznej.
Artur pół roku temu wpadł na pomysł, aby dwa koła wózka inwalidzkiego zamienić na quada i ruszyć w podróż dookoła Polski. Wyprawę starannie zaplanował. Wyruszył z Helu w poniedziałek, a środę dotarł do Świnoujścia. Każdego dnia planuje przejechać około 150 km. Jego szalonego planu nie udałoby się zrealizować gdyby nie sponsorzy. Firma GMS zapewniła mu quada wraz z serwisem technicznym.
fot. Wojtek Basałygo
- Pomysł wyprawy pod hasłem: Granicami bez granic zrodził się z głębokiej motywacji do odważnego przekraczania granic mówi Artur Labudda. - Chcę w ten sposób pokazać, że niepełnosprawni są gotowi do wielkich wyzwań – dodaje.
Podróżnikowi na trasie wyprawy pomagają funkcjonariusze Straży Granicznej. Dzięki przychylności Komendanta Głównego SG może nocować w strażnicach i zawsze liczyć na wsparcie pograniczników.Ich cenne wskazówki pomagają mu omijać trudny do przejechania teren.
Przez półtora miesiąca samotnie pokona około 4 tysięcy kilometrów wzdłuż granic. Z powrotem na Hel planuje wrócić za 1,5 miesiąca.