- Nodi - młodziutki przesympatyczny 8-miesięczny pies to kolejna ofiara ludzkiej nieodpowiedzialności – mówią pracownicy schroniska. – Jako uroczy szczeniaczek urodzony w jednej ze świnoujskich pseudohodowli trafił w tak zwane "dobre ręce" - niestety tylko na kilka miesięcy. Kolejne "dobre ręce" też nie zdały egzaminu i Nodiemu grozi teraz bezdomność.
Niestety dość często zdarza się, że ludzie szczeniaczki traktują się jak zabawki, a dorosłe psy, które ich już znudzą, po prostu wyrzucają.