Fala powodziowa na Odrze przepływa właśnie przez nasze województwo Woda na dolnym odcinku Odry powyżej stanów alarmowych utrzymywała się we wtorek na wodowskazach w Widuchowej i Gryfinie. Według specjalistów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej taki poziom będzie się tam utrzymywać także w ciągu najbliższej doby. Miasto Świnoujście jest bezpieczne. Do lokalnych podtopień doszło natomiast w podmiejskich dzielnicach np. w Łunowie.
Przyczyną nie był jednak powodziowy stan Odry. Pracownicy IMGW ostrzegają przed ewentualnymi skutkami tego stanu, przede wszystkim zagrożeniem dla obszarów przybrzeżnych, utrudnieniach w prowadzeniu prac hydrotechnicznych w korycie rzeki i w strefie przybrzeżnej, możliwym wystąpieniem zagrożenia dla życia ludzi i dóbr materialnych zlokalizowanych w pobliżu rzek. W Wydziale Zarządzania Kryzysowego Świnoujścia, który od początku monitoruje sytuację powodziową w mieście twierdzą, że powodem zalania jednego z łunowskich gospodarstw był wysoki poziom wód gruntowych spowodowany długotrwałymi, intensywnymi opadami deszczu. Woda, która wdarła się do budynków w Łunowie nie napłynęła od strony Zalewu Szczecińskiego ale wybiła z ziemi. Grunt w okolicach miasta deszcz nasączył tak mocno, że miejscami ziemia nie chce już przyjmować wilgoci lecz wybija jej nadmiar na powierzchnię.
Zdaniem specjalistów sytuacja po przejściu fali kulminacyjnej na całym odcinku dolnej Odry będzie szybko wracać do normy. Krótkotrwała cofka z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach także nie będzie nas już nękać w najbliższym czasie. Pozostaje nam więc tylko wyglądać za słońcem, które osuszy co trzeba i przyniesie upragnione lato.