iswinoujscie.pl • Niedziela [16.05.2010, 21:35:01] • Świnoujście

„Flota” znów górą

„Flota” znów górą

fot. Sławomir Ryfczyński

„Flota” Świnoujście zdobyła trzy punkty w meczu 30. kolejki I ligi z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Podopieczni Petra Nemeca wygrali 2:1 po bramkach Sławomira Mazurkiewicza (63 min.) i Damiana Krajanowskiego (76). Jedynego gola dla gości strzelił Jakub Kapsa (82). Na wyrównanie gości nie było już stać.

Po wygranej z ŁKS-em, piłkarze „Floty” przystąpili do gry z gośćmi z Ostrowca z mniejszym już obciążeniem. Wiadomo, że wyspiarze oddalili się już na bezpieczną odległość od strefy spadkowej. Wygrana z KSZO mogła postawić przysłowiową „kropkę nad i”.

Pierwsza połowa to wyrównana gra, momentami wręcz senna po obu stronach boiska. Dopiero w końcówce tej części gry na boisku coś się zaczęło dziać. W 35 minucie Ensar Arifovic zdecydowanie wszedł w pole karne drużyny KSZO. Po podaniu Dawida Kubowicza piłka idealnie weszła na główkę naszego napastnika ale piłka minimalnie minęła poprzeczkę bramki KSZO.

„Flota” znów górą

fot. Sławomir Ryfczyński

4 minuty później Ferdinand Chifon próbował zaskoczyć Tomasza Dymanowskiego sprytnym „rogalem”. I tym razem piłka poszybowała ponad poprzeczką. W odpowiedzi goście przeprowadzili szybką kontrę i tym razem poprzeczka uratowała „Flotę” przed utratą pierwszej bramki. W pierwszej połowie „Flota” częściej była przy piłce ale podopieczni Petra Nemeca nie mogli znaleźć sposobu na przeprowadzenie skutecznego ataku.

„Flota” znów górą

fot. Sławomir Ryfczyński

Tuż po przerwie inicjatywę próbowali przejść goście. W 56 minucie jeden z ich najgroźniejszych ataków omal nie zakończył się prowadzeniem. Na szczęście przebudzenie ostrowian podziałało mobilizująco także na „Flotę”. W 62 minucie Sławomir Mazurkiewicz wykorzystuje dokładną centrę z rzutu rożnego i strzela pierwszą bramkę w tym meczu. Świnoujścianie poszli za ciosem. Kolejna doskonała okazja do podwyższenia wyniku przydarzyła się już 14 minut później. W zamieszaniu podbramkowym kilku napastników próbuje przymierzyć się do strzału na bramkę KSZO. Udaje się to w końcu Damianowi Krajanowskiemu i Tomasz Dymanowski po raz drugi wyjmuje piłkę z siatki.

Dwie minuty później na kolejną próbę bramkarza KSZO wystawił Grzegorz Skwara. Tym razem Dymanowski był czujny. Do końca regulaminowego czasu gry pozostało już niecałe 10 minut gdy Jakub Kapsa niespodziewanie zdobył honorową bramkę dla gości. Napastnik ostrowian wykorzystał fatalny kiks bramkarza „Floty” Krzysztofa Żukowskiego, który wybijając piłkę podał ją wprost pod nogi nadbiegającego rywala. Kontaktowa bramka sprawiła, że końcówka meczu była bardzo nerwowa, zwłaszcza że sędzia przedłużył mecz o 5 minut. Goście nie wykorzystali jednak czasu na zorganizowanie skutecznego ataku. Na cztery kolejki przed końcem Flota zajmuje 9. pozycję z 42 punktami na koncie. W najbliższą sobotę wyspiarzy czeka pojedynek w Płocku z tamtejszą „Wisłą”.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/14003/