O krok od tragedii. Trzech jeźdźców po piwie jechało konno środkiem chodnika
fot. Wojtek Basałygo
Przechodnie uciekali w popłochu przed niespokojnymi końmi ujeżdżanymi przez trzech Niemców. Mężczyźni wcześniej pili na plaży piwo. Wypili do dna i ruszyli w przejażdżkę po mieście. Interweniowała policja i straż graniczna.
Wczoraj po południu Czytelnicy poinformowali nas o bardzo niespokojnych koniach na plaży. Ich opiekunami było trzech jeźdźców, którzy najwyraźniej nie byli w stanie dać sobie rady z silnymi zwierzętami. Nic dziwnego, bo chwilę wcześniej pili piwo w plażowym barze.
fot. Wojtek Basałygo
- Widzieliśmy ich jak galopowali na koniach wzdłuż plaży – opowiadają świadkowie. - Jeden z koni upadł z wycieńczenia i nie chciał wstać. - Zaczęli go wówczas bić – dodają.
Dopiero po schłodzeniu wodą zwierzę wstało, lecz wciąż zachowywało się bardzo niespokojnie. Ludzie z przerażeniem patrzyli na agresywnego ogiera. Cała trójka jeźdźców w tym czasie piła piwo przy jednym z plażowych barów.
- Gdy przyjechali już chwiali się na nogach i nie dawali sobie rady ze zwierzętami, a teraz piją kolejne piwo. Nie trzeba ich badać alkomatem – od razu widać, że są pijani – mówią ludzie obserwujący zachowanie jeźdźców.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mężczyźni nie przejmując się, wsiedli na swoje konie i ruszyli w stronę miasta. Nie bacząc na uciekających przed nimi przechodniów, jechali konno po chodniku przy ulicy Matejki. Miłośników jazdy w siodle zatrzymali dopiero policjanci.
- Trzech obywateli Niemiec zostało pouczonych o tym, że nie wolno jeździć konno po chodniku – mówi mł. asp. Małgorzata Śliwińska ze świnoujskiej policji.
Policjanci zbadali mężczyzn alkomatem. Musieli zejść z siodła. W policyjnej eskorcie zostali odprowadzeni w stronę granicy.