Jak mówią kobiety, na prośbę radnego Stanisława Huszczy przyjechały miejskie służby i zamurowały okna budynku.
fot. Krzysiek Gajownik
Mieszkańcy ulicy Piastowskiej, gdzie znajdowały się lokale, w których jeden z radnych rozdawał paczki dla ubogich, są przerażeni losem zwierząt. Okazuje się, że po wyprowadzeniu się ludzi, kazano zamurować okna budynku. Koty skazano na męczeńską śmierć!
Jak mówią kobiety, na prośbę radnego Stanisława Huszczy przyjechały miejskie służby i zamurowały okna budynku.
fot. Krzysiek Gajownik
- Nikt nie przejął się losem tych biednych zwierząt, które teraz będą tam umierać z głodu - tłumaczą przerażone kobiety.