iswinoujscie.pl • Sobota [24.04.2010, 07:36:26] • Świnoujście

Trucizna pozostawiona na chodniku. Uwaga na dzieci i zwierzęta!

Trucizna pozostawiona na chodniku. Uwaga na dzieci i zwierzęta!

fot. Czytelnik

O skandalicznej sprawie poinformowała nas jedna z Czytelniczek. Pani Magda przysłała zdjęcia „karmnika” z trucizną na szczury. Jak pisze, ta groźna substancja leży od kilku tygodni wokół przedszkola przy ul. Monte Cassino. Rodzice boją się o dzieci. Właściciele czworonogów powinni uważać na zwierzęta!

Dyrekcja nie rozłożyła trucizny na terenie przedszkola - zapewne w trosce o zdrowie dzieci. Substancja znajduje się na chodniku za ogrodzeniem. Nad każdą tubą wisi kartka informująca że jest to trucizna.

- Uważam, że to oburzające, że dyrekcja przedszkola chroni dzieci tylko wtedy gdy są one na terenie przedszkola – mówi pani Magda. - A co jeśli ciekawskie dziecko przechodzące obok przedszkola wsadzi rączkę w tubę i wyciągnie truciznę? Dziecko nie przeczyta kartki, po prostu będzie ciekawe co tam w tej tubie jest. Czy chociażby truciznę zje kot lub pies? Głodny kot wsadzi łapkę, wyciągnie truciznę i zje.

Nasza Czytelniczka mówi też o kolejnym zagrożeniu

- A może trucizną zainteresuje się ktoś, kto ma kaprys otruć cudze zwierzę, a może drugiego człowieka? W końcu tutaj ma
truciznę za darmo, wystarczy tylko wziąć. Mam wrażenie, że dyrekcję przedszkola nie interesuje już, co się stanie jeśli trucizna zostanie wykorzystana niezgodnie z przeznaczeniem – tłumaczy Czytelniczka. - Od kiedy to można w miejscu publicznym i ogólnodostępnym rozkładać truciznę? I czy nie lepiej przygarnąć jednego kota, nakarmić go i dać mu kąt – a wtedy żaden szczur nie zbliży się do przedszkola? Czy naprawdę trzeba płacić za drogą deratyzacje i narażać tyle niewinnych istot, które mogą zetknąć się z trucizną?

----------------------------------------------------------------------
Jestem właścicielem firmy DDD TERMINATOR która prowadzi monitoring gryzoni w przedszkolu na Monte Cassino i chciałbym skomentować i jeszcze raz rozwiać wątpliwości Pani Magdy- oraz innych mieszkańców miasta. Środki jakimi działamy posiadają pozwolenie ministerstwa nr. rej. MziOSTOX 0339/03. Jest on bezpieczny dla zwierząt innych niż gryzonie. Jeżeli jakimś cudem udałoby się zwierzakowi wyłuskać trutkę z karmnika (a posiada on też odpowiednie atesty), która jest przymocowana na stałe na metalowym pręcie, to kot czy pies dostałby tylko w najgorszym razie rozwolnienia. Środek ten zawiera także substancje zniechęcające czego skutkiem byłoby odruchowe wyplucie go przez dziecko czy osobę dorosłą w razie spożycia. Jest to inna forma trutki (w postaci kostki- rat killer perfect kostka) którą powszechnie wykłada się w piwnicach (granulat wyłożony na tackach- rat killer super) – miejscach ogólnego dostępu. Poza tym istnieje obowiązek wykładania jej nałożony przez miasto dwa razy do roku.
Musze także wskazać na brak wiedzy merytorycznej Pani Magdy gdyż dokarmiane koty tracą instynkty łowcze i dorosłego starego szczura nie będą w stanie upolować – z tym mają nawet problemy dzikie koty. Dlatego koty nie załatwią nam problemu szczurów. W piwnicach gdzie są koty po przeprowadzonej w niej deratyzacji znajduje się martwe szczury (koty nie)- co wskazuje że szczury i koty potrafią żyć razem.
Jako jedna z nielicznych firm w Świnoujściu wystawiamy karmniki deratyzacyjne – a przecież są to metody dobrze znane i stosowane przez specjalistów w całej Polsce – ponieważ wiąże się to z większymi kosztami usługi – dlatego tak rzadko się je widzi i wzbudzają one kontrowersje mieszkańców. Tu muszę pochwalić dyrekcję przedszkola decydując się na ten krok( wybranie mojej firmy i wystawienie stacji deratyzacyjnych) zapewnili nie tylko bezpieczeństwo przedszkola ale także i najbliższej okolicy. Dyrekcja ma pewność dzieki stałej kontroli że w przedszkolu nie ma gryzoni ani innych szkodników co osobiście potwierdzam.
----------------------------------------------------------------------

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/13745/